25.8.09

19.8.09

17.8.09

BZZZ - kto tam? - poczta puolska

już tę autorkę/autora raz gościłyśmy.




oj chyba cały długopis poszedł. a z nim popołudnie.





działalność owa płoży się w okolicach uniwerku i ilsu, więc podejrzewamy brać studencką, żeby nie powiedzieć neofilologiczną. ale pozory mogą mylić i może to być równie dobrze ktokolwiek inien. dobranoc się z państwem

9.8.09

atakują klony, będą nas miliony


mróweszky są fest, choć wykonały swego czasu faila pojawiwszy się na świeżo odmalowanym moście, o czem było głośno. ale tu na czackiego jakoś nikt ich nie ściga (?)
z bliska mróweszky wyglądają tak:



a pod mróweszkyma skitrało się to samo ufko, które grasuje dalej w dole świętokrzyskiej za nowym światem i które już gościłyśmy w grudniu i styczniu.


fail ufka w tym miejscu polega na nieco zbyt jasnej farbie, ale ogólnie za ufko szósteczka.

3.8.09

יהודי


wyczajone na ekskursji białostockiej z wr i panem cinusem.
nie wiem, co było w nas większe: radość ze znaleziska czy opadnięcie rąk z powodu wandalizacji tak kunsztownego, dużego blaszonu dokonanej przez prawych aryjskich obywateli.

a tu taki bonus z szerszym kadrem. i tyłkiem sqli.

1.8.09

nie złamie wolnych żadna klęska



Pierwszy sierpnia dzień krwawy
Powstał naród Warszawy
By Stolicę uwolnić od zła.
I zatknęli na dachy, barykady i gmachy
Biało-czerwonych sztandarów las.



Trzeba obejść przez getto
Bo już Wolę zdobyto
I łunami czerwieni się noc.
Stare Miasto płonie
A nam mdleją już dłonie
Trzeba walczyć, lecz nie mamy sił.



Już Śródmieście się łamie,
Niemcy są w każdej bramie
I stawiają Polaków pod mur.
Słychać krzyk, salwy krótkie
I jęki cichutkie
Tak to ginie warszawski nasz lud.



O jaka rozpacz się w piersi rozpina,
Walczyć nie ma czym.
Pod czołg z butelką idzie dziewczyna,
By zapłacić im
Za zburzoną, zniszczoną Stolicę
I za zgliszcza te,
I za trupów dziś pełne ulice,
Za powstańczą krew.



Tak ginęli Warszawiaki, bohaterskie chłopaki,
Którzy chcieli Warszawę wolną mieć.



chwała bohaterom


tu jeszcze kilka wlep