22.12.08

w sensie że co


nie wiemy za bardzo o co chodzi, bo 22 grudnia nic nie można robić. BO TO KONIEC ŚWIATA.
można najwyżej spierdzielać bezskutecznie przed palącymi promieniami śmierci kosmicznych najeźdźców/oprawców
chyba że mulder i scully nas uratują

...aaa chodzi o ten grudzień, nie o grudzień 2012
to nie, nadal nie wiemy o co chodzi

Brak komentarzy: